Janusz Kobyłka z Lubartowa to rowerzysta, który zamierza samotnie przejechać 2,5 tys. kilometrów po Polsce, odwiedzając przy tym także wybrane miejscowości województwa lubelskiego. Nietypowy rajd rowerowy połączony jest promocją idei oddawania krwi i apelem o dzielenie się cennym płynem zwłaszcza w dobie epidemii koronawirusa. W środę 7 lipca wolontariusz-cyklista odwiedził Urząd Miasta w Łukowie, gdzie spotkał się z burmistrzem Piotrem Płudowskim i Sekretarzem Miasta Waldemarem Siurkiem.

Obecna, charytatywna wyprawa rowerowa jest trzecią w wykonaniu p. Janusza. Rowerzysta w przeszłości podróżował po kraju zbierając środki na rehabilitację dzieci niepełnosprawnych, a także pokonał rowerem 4 tysiące kilometrów, by zebrać środki na operację 2-letniej dziewczynki. Obecny rajd zainaugurowany został w piątek 3 lipca w Lublinie, a pan Janusz odwiedził już m.in. Kraśnik, Tomaszów Lubelski, Zamość, Chełm, Włodawę, Białą Podlaskę, Puławy oraz Łuków.

W Łukowie p. Janusz Kobyłka usłyszał od władz miasta m.in. informacje o funkcjonujących lokalnie grupach rowerowych, a także o osobach oraz organizacjach promujących oddawanie krwi. Gość zwracał natomiast uwagę na potrzebę dzielenia się cennym płynem, zwłaszcza w okresie letnim, gdy zapotrzebowanie na krew zdecydowanie wzrasta.

Trasa charytatywnego rajdu biec będzie teraz poza granicami województwa lubelskiego. Rowerzysta planuje przez miesiąc przejechać całą Polskę, zaś trasa ma mieć kształt wielkiego serca. Rowerowej inicjatywie patronują m.in. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, a także Wojewoda Lubelski Lech Sprawka. Postępy podróży można śledzić na Facebooku pod adresami: